Heiiiii******

W poprzednią sobotę ( czyli 07.02) przyjechała o mnie Carina!!! Jej! Myślałam, że ten plan na ferie nie wypali, ponieważ wiele razy chciałam, aby ktoś do mnie przyjechał jednak to nie wypaliło, ale w sobotę wszystko poszło po mojej myśli. NA początek, gdy Carina przyjechała do mnie poszłyśmy na dwór z naszymi dziennikami \( które były jeszcze w dobrym stanie ) aby je trochę poniszczyć. Miałyśmy nadzieję, że zrobimy trochę tych zadań, ale nasza organizacja była tak rewelacyjna, że w rezultacie zapomniałyśmy większości ( czyli wszystkiego ) rzeczy które miały być nam potrzebne do wykonywania zadań ze ,, Zniszcz ten dziennik''.
Jednak wykonywałyśmy zadania w których nie trzeba było żadnych przedmiotów, a nawet wymyśliłyśmy własne zadania. Jednym z tych zadań było karmienie ( przez Carinę) dzików strzępkami strony z książki.

Oprócz tego rzucałyśmy naszymi dziennikami i nie wiem dlaczego zamarzły im strony i niedało się ich zamknąć. Następnie jak by tego było mało uczyłyśmy nasze dzienniki pływać.... no najpierw jedną stronę a później dopiero cały dziennik. Możecie zauważyć że po wyjęciu z wody na śnieg dziennika, zaczęła odchodzić farba z flamastrów którymi malowałam boki książki i w rezultacie zafarbowałam troszku śnieg. ( nie wiem czy to zobaczycie na zdjęciu)
Postanowiłyśmy już wracać do domu bo zaczynało nam się robić coraz zimniej, dlatego w domku zrobiłyśmy sobie ciepłą herbatkę. Później takie tak pogaduchy, przeglądanie ( tajnych|) zdjęć, aż dobiegła ta godzina kiedy Carina miała pojechać do domu. To był bardzo udany dzień, który szybko mi minął i to za szybko.
Mam nadzieję, że post tego typu wam się spodobał jeżeli tak to piszcie czy chcielibyście więcej postów tego typu, oraz przepraszam za jakość zdjęć ponieważ są one robione moim telefonem.
A JAK WY SPĘDZACIE SWOJE FERIE ??????
xoxo Weronika********