The day of my life ... #1

Hej kochani! Na wstępie chciałabym was przeprosić za moją dość długą nieobecność, ale teraz już jestem i zaczynam nową serię na tym blogu. Jak widać po tytule jest to dzień z mojego życia.W tym poście opowiem wam o ............... koncercie KATY PERRY w Krakowie !!! <3 Na koncert jechałam z naszą panią Fotograf  ツ. Bilety kupiłyśmy jakiś miesiąc wcześniej. Niestety Weronika i Carina nie mogły z nami pojechać. Plan dnia prezentował się tak :
To był wtorek ( 24 luty ). Normalnie poszłyśmy do szkoły a po południu - o godz. 16,30 wyjechaliśmy z domu. Po drodze wstąpiliśmy na stacje benzynową i nakupiliśmy masę słodyczy , których i tak nie zjadłyśmy. Z tego co wiedziałyśmy to o 19:30 zaczynał się support, który grała Charlie XCX ツ, a o 20,35 miała wyjść na scenę Katy, ale było półgodzinne opóźnienie. Cały koncert podzielony był na sześć aktów + zakończenie, podczas każdego aktu Katy miała inny strój. ツ
  1 Akt : Prismatic
- Roar
- Part of me
- Wide awake
- This moment / Love me
 2 Akt : Egyptian
- Dark horse
- E.T
- Legendary lovers
- I kissed a girl
  3 Akt : cat-oure
- Hot 'n cold
- international smile / Vogue
 4 Akt: acoustic
- By the grace of god
- The one that go away / Thinking of you
- Unconditinally
 5 Akt : throw back
- Walking on air
- It takes two
- This is how we do / last friday night
 6 Akt : Hyper neon
- Teenage dream
- California girls
- Birthday
ENCORE
- Firework
W takiej kolejności śpiewane były piosenki.  ツ
Podczas koncertu Katy zapytała jak jest po polsku " I love you ". Uczyła się też mówić po polsku "dziękuję"( całkiem ładnie wychodziło jej mówienie po polsku ). Pytała też co znaczy w naszym języku "selfie" ツ.
Razem z panią Fotograf kupiłyśmy sobie koszulki " PRISMATIC WORLD TOUR " . ツ
Po koncercie pojechałyśmy do Mcdonalda coś  zjeść bo byłyśmy mega głodne. 

A teraz pare zdjęć dla was ツ ツ ツ ツ ツ ツ ツ ツ ツ ツ

         Machaliśmy tymi serduszkami , kiedy Katy śpiewała "Unconditionally". ツ

  

                          Na koncercie bardzo podobały mi się efekty świetlne. ツ

        Na rozpoczęcie ta "piramida" się otwierała, a na zakończenie zamknęła się zasłaniając Katy.

Mam nadzieję, że ten iście spóźniony post wam się spodobał. Piszcie w komentarzach kto był na tym koncercie i czy nowa seria wam się podoba. To tyle na dzisiaj. Do zobaczenia i PAPA ... ツ

            Xoxo Madzia